Pewnego deszczowego dnia Lechu i Wróbcio zarejestrowali sie na gamezone24 i ujrzeli tam polski spam, co było odmianą w ich życiu, które dotychczas było proste i nudne. Wróbcio przystąpił do trashowania innych po czym Lechu zdenerwował się i zaczął trashować razem z nim. Ale Lechowi się to znudziło i zaczął się wkurzać z powodu ss. Więc zaczął wypisywać pierdoły, które nic nie interesowały innych...Ale Scorpion i Hero zaczęli go pocieszać. Lechu wiedząc jak koledzy o niego Dbają i pomagają mu, zaczął znów grać w SS. Następnego Ranka Lechu obudził się, po czym zajrzał na Gz24 i ujrzał 4 Strony Spamu, w których Sam nie wziął biernego udziału, więc zdenerwował się i zaczął spamować jak opętany...Nikt nie mógł go powstrzymać.Powstał nawet nowy temat do spamowania tylko dla Lecha...Lechu Rad był z tego powodu, iż stworzyli mu Nowy Temat, więc jeszcze bardziej napalił się na spamowanie, lecz jego radość nie trwała długo, bo w momencie, gdy Spamował sobie za wsze czasy, odezwał się jakiś noobek, który zaczął mu ubliżać i dziwić się, z jakiej opcji jest stworzony Specjalny Temat dla niego. Lechu widząc to, jak niesportowo zachowuje się kolega z innego kraju, zaczął Drwić sobie i jeszcze bardziej Spamować. Chwilę później dołączył się do niego Wrubcio, który równie jak Lechu Uwielbia Spamować. Tak się rozkręcili, że jeden drugiego w Spamie wyprzedzał, lecz Nic ani Nikt nie jest w stanie wyprzedzić Lecha, więc Kolega z innego kraju zaczął coraz to bardziej nalegać aby przestał Spamować, lecz Lechu nie poddawał się i Spamował dalej. Gdy już skończył spamować, opuścił Gamezone24 i wyszedł na dwór gdzie czekali na niego...Brat z Tatą, gotowi jechać do roboty, więc Lechu zabrał się z nimi. Gdy dojechali na miejsce wzięli się do roboty, lecz nagle zaczął padać deszcz i wszystko szlag trafił. Lechu siedząc bezczynnie w samochodzie, postanowił trochę pojeździć, Brat przystał na żądanie Lecha. W trakcie jazdy Lechu skapnął się, że coś jest nie tak, że brak mu kompletnego ogarnięcia, więc będąc na Ciśnieniu zahamował od razu. Brat spoglądając ze strachem na Lecha zasiadł za kółkiem i śmigał jak wariat po polnych drogach. Jeżdżąc tak bez końca, pojechali po Tatę, który czekał na nich, a następnie zabrali się do domu. W momencie, gdy Lechu wbił na chatę szybko wpadł na Gz24 aby sobie pospamować.Spotkał tam Wrubcia który akurat pisał kolejną część historyjki o nim i o lechu. Na szczęscie Jackal zostal modem i zamknął ten pojebany temat.Wrubcio próbując uspokojić jackala chciał opowiedziec mu jakis kawał, niestety nic nie wymyslił, a red zaczął pisać kolejną część tej beznadziejnej i nudnej jak flaki z olejem historyjki myśląc, że Jackal mu pomoże. Jednak się bardzo zdziwił ponieważ Jackal śpi.Po zażegnanym sporze wrubcio znow postnowił napisac cos w historyjce licząc na to ze ktos dopisze kolejny ciekawy kawałek, nagle spadł meteoryt który uderzył w nasz kochany sejm przy wiejskiej, wówczas w całym kraju ludzie wyszli na ulice i radowali się z tej nowiny, ale Jackal zaczął płakać i postanowił wyjebać Lecha z gamezone na zbity pysk.Wrub i scorp byl zalamany...